piątek, 19 lipca 2013
Pierwsza randka (SeungRi - Big Bang)
Szłaś seulskim parkiem i podziwiałaś widoki tego pięknego miejsca. Nadal nie wierzyłas, że tu przyjechałaś. Seul to miejsce twoich marzeń. Rodzice dostali pracę właśnie w tym mieście. Byłaś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Myślałaś, że lepiej być nie może... A jednak. Dostałaś bilety na koncert twojego ulubionego zespołu - Big Bang. To dzięki nim zaczęłaś słuchać k-popu. Kochałaś tych wariatów, lecz twoim wybrankiem był SeungRi. Był miłym, romantycznym i zabawnych mężczyzną. W twoim pokoju widniały jego plakaty. Miałaś ich pełno. Szykowałaś się na koncert. Włożyłaś na siebie czarną koszulkę, złote rurki i trampki. Spięłaś włosy opaską z V.I.P. Wybierałaś się tam sama.Nie miałaś jeszcze żadnych koleżanek, ponieważ dopiero co się tu przeprowadziłaś. Na koncercie bawiłaś się fantastycznie! Na koniec show wszyscy podpisywali płyty. Podeszłaś do każdego z nich. G-Dragon skomplementował twój wygląd i zazdrościł urody. Nie uważałaś się za piękną ale skoro taki "znawca" Cię pochwalił, to chyba musi być prawda.Następny w kolejce był teój idol. Podałaś mu pudełko. Chłopak podniósł głowę i spojrzał w twoje oczy.
-W-witaj - Wydukał Ri.
-Cześć.
-Jak masz na imię?
-____.
-Piękne imię pięknej dziewczyny. - Czułaś jak twoje poliki stają się czerwone. Ri zaczął coś pisać na pudełku i po chwili oddał je w Twoje ręce.
-Zadzwoń. - Szepnął gdy się oddalałaś. Usłyszałaś to i dostrzegłaś jego numer telefou na okładce pudełka. Ucieszyłaś się. Dotarłaś do domu i usiadłaś na łóżku z telefonem w dłoni. Zadawałaś sobie jedno pytanie... Zadzwonić czy nie? Przecież chciał żebyś zadzwoniła, ale nie chciałaś się narzucać. W końcu się przełamałaś i zadzwoniłaś. Już miałaś się rozłączyć gdy SeungRi odebrał.
-Yoboseyo?
-Annyeong.
-____ to ty? Cześć! Myślałem, że już nie zadzwonisz!
-A jednak. - Rozmawialiście jeszcze przez dobre trzy godziny. Zaprosił Cię na spacer. Bardzo się z tego powodu cieszyłaś. Natępnego dnia udałas się na ustalone wcześniej miejsce. Czekałaś na niego pół godziny. Byłaś tym rozczarowana i myślałaś, że już nie przyjdze. Wstałaś z ławki, otrzepałaś i chciałaś już iść gdy wtedy ujrzałaś chłopaka. Ucieszyłaś się.
-Przepraszam cię, że musiałaś tyle czekać na mnie. Spotkałem kilka fanek i...
-Musiałeś uciec?
-Własnie. - Zaśmiał się nerwowo. Po czym dodał.
-Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
-Nie.
-To dobrze. Ale jest mała miana planów.
-Co znowu?
-Te fanki... Nadal za mną idą. - Obejrzał się za siebie i ujrzał grupkę piszczących i podąrzających w waszą stronę Vipów. Chłopak złapał Cię za ręke i zaczęliście uciekać. Wbiegliście w ciemna uliczkę i zgubiliście fanki. Zaczęliście się śmiać. Ri oparł się o ścianę i zsunął się na ziemię. Poklepał miejsce obok, a ty posłusznie usiadłaś.
-Jestem spragniona.
-Ja też. Nie pomyślałem o żadnym napoju.
-Chwila... W mojej torebce mam wodę. - Złapałaś za butelkę i odkręciłaś korek. Wziełaś kilka łyków i podałaś chłopakowi butelkę. Obserwowałaś go, jak krople wody spływały po jego karku, pod jego koszulkę. Zrobiło ci się gorąco i oblałaś się rumieńcem. Spojrzał na Ciebie i uśmiechnał się.
-Niemasz czasami gorączki?
-N-nie.
-Idziemy na lody? - Wstał i podał Ci ręke. Udaliście się do kawiarenki. Zwiedzaliście miasto i spędziliście razem cały dzień. Na koniec udaliście się na most. Widok zapierał dech w piersiach. Oparliście się o barjerkę i podziwialiście widoki. Chłopak powoli złapał za twoją dłoń, a ty zarumieniłaś się. Spojrzałaś na niego.
-____... Nie wiem jak ci to powiedzieć... Jesteś piękną i zabawną dziewczyną, a w moim towarzystwie zachowywałaś się normalnie, a nie jak większość fanek. Czuję do ciebie więcej niż tylko przyjaźń I chciałbym abyś była dla mnie więcej niż tylko przyjaciółką.
-Ale, znamy się zaledwie kilka godzin.
-Rozumiem, że potrzebujesz trochę czasu.
-A pozatym, jestem od ciebie młodsza...
-Dla mnie wiek nie ma znaczenia! - Po tych słowach łzy napłynęły Ci do oczu. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Byłaś w lekkim szoku.
-Umm... Nie wiem co powiedzieć...
-Powiedz tak!
-Tak! - Po twojej odpowiedzi chłopak wyszczerzył się i mocno Cię przytuił. Spojrzał w twoje oczy i po chwili połączył wasze usta w pocałunku. Twoje marzenie się spełniło. Każdy powinien kochać sercem, a nie oczami...
Za wszelki błędy baaardzo was przepraszam, ale moja zUa beta znowu gdzieś znikła ;_; Wszelkie hejty proszone są w komentarzach ^^ (powtarzam się >,<')
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i znów musze użyć słowa CUDNE *__* Dziewczyno jesteś moim idolem <33
OdpowiedzUsuńW moim każdym komentarzu znajduje się jedno słowo. Saranghae. Zakochałam się w twoim blogu
OdpowiedzUsuńJa też się zakochałam
OdpowiedzUsuń