sobota, 7 marca 2015

Niespodzianka - V (BTS)

 
 No więc wracam po długiej przerwie z krótkim opowiadaniem xD Przepraszam was za to że nic się nie pojawia, ale po prostu nie mam weny, czasu, ani ochoty aby pisać... Ale naskrobałam taki oto króciutki scenariusz specjalnie z okazji Dnia Kobiet xD
Tak więc wszystkiego najlepszego i biasa pod poduszkę xD

Endżoj

   Siedziałaś owinięta w koc na fotelu czytając swoją ulubioną książkę i popijając herbatę. Właśnie miałaś dla siebie całe popołudnie, ponieważ twój chłopak miał wrócić dopiero wieczorem ze studia. Śledziłaś dokładnie tekst, wyobrażając sobie każdą scenę. Była to książka z działu fantastyki, za którą bardzo przepadałaś. Tak bardzo wciągnęłaś się w fabułę, że trzy godziny minęły jak trzy sekundy. Leniwie sączyłaś herbatę nie odrywając już bolących oczu od lektury, gdy z czynności wyrwał cię dzwonek do drzwi. Wstałaś i udałaś się do wyjścia, aby zobaczyć kto raczy cię odwiedzić. Przekręciłaś zamek i otworzyłaś drzwi, a twoim oczom ukazał się Taehyung - twój chłopak.

-Tae? Co ty tu robisz tak wcześnie? I dlaczego dzwonisz do drzwi, skoro masz klucze? - Chłopak obdarzył cię swoim cudownym uśmiechem i po chwili odparł
- Zgubiłem je - byłaś na niego odrobinę zła, lecz jego głos sprawiał, że się rozpływałaś i zapominałaś o gniewie. Taehyung nachylił się i delikatnie musnął twoje usta, co przyprawiło cię o dreszcze. Sama nie wiedziałaś, dlaczego on tak na ciebie działa, pomimo tego, że jesteście ze sobą już ponad dwa lata. Chłopak wręczył Ci małe pudełeczko.
-To dla ciebie. Co prawda to nie wielka rzecz jak na rocznicę, ale wybierałem go prawie godzinę! - jęknął V. Na śmierć zapomniałaś o waszej rocznicy. Chłopak zauważył zmieszanie na twojej twarzy.
-Coś się stało? - spytał podchodząc bliżej, kładąc dłonie na twoich biodrach.
-B-bo ja... Zapomniałam... - chłopak uśmiechnął się
-Nic się nie stało - przytulił cię - ważne jest to, że zawsze będziemy razem - zrobiło ci się lżej na sercu, że chłopak się nie gniewa.
-A teraz szybko zobacz co ci kupiłem! - zaczął skakać jak zając na polu nie mogąc się doczekać, aż otworzysz prezent. Otworzyłaś pudełko, a twoim oczom ukazał się prześliczny wisiorek w kształcie puzzla. Tae szybko założył go na twoją szyję.
-Ja mam drugą część - Taehyung wyciągnął z pod koszulki wisiorek. Po połączeniu obu puzzli, widniał napis "forever together". Uważałaś, że to słodkie. Owinęłaś ręce wokół szyi chłopaka i złączyłaś wasze usta w pocałunku, który Tae zaczął pogłębiać. Po chwili znaleźliście się na kanapie. Taehyung wślizgnął rękę pod twoją koszulkę, a z twoich ust wydobył się cichy jęk rozkoszy. Usta Tae zaczęły błądzić po twojej szyi, zostawiając czerwone ślady. Chłopak zbliżył się do twojego ucha i szepnął niskim głosem
-Kochasz mnie?
-T-tak - wydusiłaś z ledwością
-A jak bardzo?
-N-najmocniej
-A wiesz na co mam ochotę? - przegryzł płatek twojego ucha. Przełknęłaś ślinę
-N-nie, powiedz mi
-Na kanapkę  - wyszeptał.